czwartek, 25 sierpnia 2011

na suchą i łuszczącą się skórę - mocznik

mocznik (urea) - super nawilżacz dla przesuszonej i łuszczącej się skóry

właściwości: nawilżające, zmiękczające, regenerujące, na rozstępy oraz ogólną poprawę kondycji skóry, na wrastające włosy i tzw zespół zapalenia mieszka włosowego

Jest jednym z głównych składników naturalnego czynnika nawilżającego skórę (NMF - Natural Moisturizing Factor), który odpowiada za nawodnienie warstwy rogowej naskórka.

JAK STOSOWAĆ: 
Najprostszy sposób to dodać odpowiednią porcję mocznika do naszego ulubionego balsamu, tak by nie przekroczyć stężenie 10%. Mocznik oferowany przez sklepy internetowe ma postać bezbarwnych kryształków, które łatwo rozpuszczają się w balsamach o ciekłej konsystencji.
W ww. sklepach można zakupić miarkę, w postaci łyżeczki, są one różnej wielkości. Ja posiadam taką o pojemności 1ml. Tą samą łyżeczką odmierzam porcję balsamu. Wszystko wsypuję do pojemniczka po kremie, oczywiście musi być czysty! Zamykam i porządnie potrząsam, aż do rozpuszczenia kryształków (1-2min).

Jeżeli chodzi o datę ważności takiej mikstury, szczerze powiem, że nie wiem ile...
Zacytuję, pewną forumowiczkę:

"Z mocznikiem i z jego "psuciem się" jest trochę inaczej niż z resztą składników. Konserwanty chronią krem przed drobnoustrojami. Mocznik nie psuje się od drobnoustrojów. On się psuje sam od siebie, w środowisku wodnym przy niewłaściwym dla niego pH (tak w uproszczeniu). Z zepsutego mocznika powstaje amoniak. Amoniak ma działanie silnie drażniące na skórę. W własnoręcznie kręconych kremach można przyjąć, że mocznik w ciągu 2 tygodni się nie psuje ( źródło: mazidła). Jednak w kremach gotowych bywają różne dziwne rzeczy i nigdy nie wiadomo, czy coś nie będzie katalizować reakcji mocznik -> amoniak. Już gdzieś w innym temacie pisałam, że można wziąć jakiś prosty krem (np humektan) i zrobić porcję mieszaniny na zapas codziennie kontrolując zapach. Jeśli poczujesz choć nikły cień zapachu farby do włosów (czyli amoniaku) trzeba całość wyrzucić.
Moim zdaniem w prostym kremie mocznik bez problemu powinien wytrzymać kilka dni."
( autorka postu:
Dronf, wizaz )

Po czym poznać, że mikstura się zepsuła?

* po zapachu amoniaku ( amoniak silnie podrażnia skórę)
UWAGI:
Mocznika nie wolno używać solo, tylko odpowiednie stężenie jest przyjazne dla naszej skóry. Z różnych źródeł ( artykuły, analiza składów kosmetyków aptecznych, wizaż) pozwalają mi na stwierdzenie, że najlepsze i najbezpieczniejsze stężenie dla naszej skóry będzie wynosiło 10%.

moje obserwacje: dodając mocznik do balsamów zwiększyłam ich moc nawilżającą, skóra jest gładsza, jędrniejsza, delikatna w dotyku. Oczywiście przy systematycznym stosowaniu - raz dziennie.
Sama jestem leniem i zdarza mi się użyć balsamu co drugi dzień.

Z czym mieszałam do tej pory:

* balsam dla dzieci - Hipp

Do tej pory mieszałam mocznik z jednym balsamem, jest to balsam dla dzieci marki Hipp, z ekologicznym olejkiem migdałowym BIO. Zdecydowałam się na ten balsam ze względu na prosty skład, brak substancji zapachowych, bez olejków eterycznych, bez emulgatorów, parabenów oraz surowców pochodzenia zwierzęcego.Najdłużej trzymałam tą mieszankę 3 tygodnie, nie zaobserwowałam zapachu amoniaku, po stosowaniu nie podrażnił mnie.

GDZIE ZNAJDĘ MOCZNIK? W JAKICH KOSMETYKACH?

*Iwostin - krem do twarzy z serii Hydratia, fizjologiczny krem SPF15 z ceramidami ( jest na trzeciej pozycji)




2 komentarze:

  1. W jakiej proporcji łączysz krem i ten mocznik ?:)

    OdpowiedzUsuń
  2. stężenie do 10% ma właściwości nawilżające, powyżej złuszczające :)

    OdpowiedzUsuń